forum.babia.pl

Mimi

planowałem wejście tym szlakiem już dużo wczesniej przed zamknięciem go do 31 maja, więc kiedy sie tym dowiedziałem trochę się zdenerwowałem, a na miejscu zdecydowałem się wejść i później zejść, w moim wcześniejszym poście napisałem dlaczego, ale pan "damian_zawoja" nie zrozumie tego, skoro jest takim formalistą, wrażenia i doświadczenia zdobyte na tym szlaku są więcej warte niż mysl o tym, że ten szlak jest zamknięty do 31 maja. Wchodząc na niego mogłem zaszkodzić tylko sobie , co jednak nie stało się. Nie rozumiem dlaczego panikujecie tak z tym opisem- co w nim strasznego? Bo z niektórych wypowiedzi mozna sądzić, że opis ten jest wyrokiem smierci na wielu niedoswiadczonych turystów, a jesli chodzi o tych ludzi z córką, to nie może powiedziałem wprost "nie próbujcie nawet wchodzić" ale wyraxnie ostrzegłem, że z takim małym dzieckiem lepuiej tam się nie rwać, poinformowałem o warunkach na szlaku, a ten ojceiec powiedział, że pójdą i zobaczą- więc miałem zacząć ich na chama odciągać? chodzi wam o to, że zrobiełm coś nieco niebezpiecznego, czy o to że opisałem jak wyglądało wejście i zejście percią w płatach śniegu? jak pisałem, dla jednego niebezpieczeństwo to coś zakazanego, a dla drugiego to dar. To, że schodziłem tam widząc jak jest, to moja sprawa- dla mnie nic w tym złego nie było, a wy nie musicie się o mnie martwić, a szczególnie pan "damian_zawoja"- widocznie mi takie warunki odpowiadają i nie tobie oceniać, co powinienem zrobić

mefistofeles

Mimi

co jest w takim razie złego w moim opisie? bo z wypowiedzi damian_ zawoja to raczej chodzi o to, że sobie zszedłem percią w trudniejszych warukach- tak jak mówiłem mi to pasowało- więc mimo zamknięcia poszedłem i jakoś dałem sobie radę, nie żałuję ani troche swojej decyzji

damian_zawoja

tak martwie sie o inych;)bo dałes przykład i to jeszcze oficjalnie na forum..tak mogłes sobie zaszkodzić..ale tak samo i innym pokazując że tamtędy zchodzisz..tak samo piszac o tym..nie lepiej było napisać że warunki sa trudne,bo sam tego doświadczyłes??napewno by to było mniej zachecające od tego co napisałes;)

Mimi

po pierwsze nie musisz się o mnie martwić, dla mnie to zejście percią było nowym przeżyciem, a nie jakimś "wyczynem". moze ty uważasz że to niepotrzebne ryzyko, ja nie... a już któryś raz mówię, że dla mnie radością robienie jest czegoś takiego........ i nie będę rezygnował z tego co kocham robić, bo ktos może pójść moim sladem i coś mu sie stanie niech każdy dba o siebie, jak robię to co chcę i będę to robić, co nie znaczy, że chcę aby komus stało się coś złego I OSTATNI RAZ MÓWIE- PRZECIEŻ NAPISAŁEM ŻEBY NIE PRÓBOWAĆ ZEJŚCIA W DÓŁ BO JEST CIĘŻKO!!!

damian_zawoja

Twoje zycie..Twoje decyzje...
W takim razie życze powodzenia...

Mimi

no i mam nadzieje- każdy inaczej traktuje pewne sprawy

marol

@Mimi

Alonso Harris

@Mimi

nie gniewaj się ale powiem dosadnie stary pie***lisz, pie***lisz i jeszcze raz pie***lisz i starasz się bagatelizować problem

piszesz tak

bardakon

Admini Jahod i Bardakon oraz moderator Damian_Zawoja postanowili zamknąć temat z powodu wyjałowienia się dyskusji.