forum.babia.pl

jahod

Jak to właściwie jest z tym chodzeniem po parku nocą? Ostatnio bierzyłam sobie kolo 17/18 h na Markowe, aż tu zza krzaka wyskoczył jakiś niemiły przewodnik i prawie na mnie nakrzyczał że po nocy po parku się szwędam! A on co tam niby robił?!

bardakon

Ja byłem dwa razy na wschodzie słońca [link widoczny dla zalogowanych]. W lecie zawsze się spotyka jakichś turystów idących o 1-2 w nocy na szczyt i nie słyszałem by było to zabronione Confused

jahod

Też byłam na wschodzie słońca (chwalipięto fotograficzny:) i nikt mnie nie gonił! Ale ten facet w czerwonym polarku mnie troszkę zestresował! Nie ma o chodzeniu po nocy jakiejś notki w statusie parq?!

Hog

a ja właziłem po omacku na Sokolicę, gdzie spałem (na ławeczce) a o 3 na babią fruuuuu

jahod

ganek w domku z pamiątkami na krowiarkach wygodniejszy Smile

chociaż, widoki jeszcze nie te! ale za to po omacku nie trza włazić i się bac że się z ławeczki spadnie!

hjacek

Hmm... jahod. Facet w czerwonym, w lesie... agresywny... Musisz poprostu na więcej razy uważać na zboczeńców. Ni przejmuj się takimi.

jahod

Zdobyłam się wreszcie na przeczesanie regulaminu dla zwiedzających!
o chodzeniu po nocy nic a nic nie napisali - więc chyba pan przewodnik napotkany przeze mnie na szlaku za bardzo przejął się swoją rolą Smile

Regulamin bgpn zabrania za to "amatorskiego połowu ryb"! Shocked

Ciekawe czy ktoś próbował już złamać ten paragraf?!

Basia Z.

jahod

Nie mogę się prawnie przygotowywać to tras spontanicznych, bo to się z ideą spontanicznej trasy kłóci Smile

A z resztą przecież nie pozostaliśmy obojętni na krzyki pana z paskiem na ramieniu - się ma studenta prawa w drużynie się martwić o takich nie trza! Tak mnie to tylko mimo wszystko troszkę zaintrygowało Smile

Morales

Wschód słońca na Babiej to jest to czego nigdy się nie zapomni. Z zachodem jest mały problem, trzeba jeszcze zejść <lol>

Ekspres

mefistofeles

Ekspres

kubulek

No nie wiem, mój znajomy jest studentem biologii UJ i wielkim miłośnikiem przyrody, więc jak ostatnim razem byłem z nim na Babiej to dość umiejętnie wyperswadował mi wspólny wschód, z tego co mówił to do parku narodowego nie można wchodzić godzinę przed świtem (i chyba godzine po zachodzie) aby nie nerwować zwierzątek i dla własnego bezpieczeństwa, bo po nocy łatwiej zaskoczyć jakieś zwierzątko i zamiast wiać może mieć ono ochote się bronić.

mefistofeles

takie przepisy kazdy park ustala samodzielnie - w Tatrach wprowadzili zakaz dopiero w tym roku