forum.babia.pl

Angi

Witam. Mam do Was pytanie w sensie technicznym:P
Mam kurtke firmy Milo, model Yanish, koloru czerwonego. Mam problem ponieważ kurtka strasznie się brudzi. Była wczesniej prana w TECH WASH Nikwax i impregnowana impregnatem tej samej firmy. Kurtke prałem w pralce ale na programie dla syntetyków . Może ktoś coś poradzi na brudną sprawe:)?

ammo

Na membranowe wynalazki stosuję wpierw namaczanie w ciepłej wodzie (nie w pralce), następnie dokładne szorowanie mydłem szarym, jeżeli nie mam to zwykłym stosowanym na codzień, dalej dokładne płukanie i ostatecznie impregnacja (Nikwax w sprayu). Metoda nieco pracochłonna ale za to bezpieczna, pewna i wbrew pozorom bardzo efektywna. To w sumie nie buty, które wymagają częstego czyszczenia i dla takiej kurtki raz na pół roku (w zależności od częstotliwości eksploatacji) można się poświęcić i solidnie ją umyć.
Też mam kurtkę ze sporą ilością czerwonego koloru i wiem jak (zwłaszcza na ściągaczach i patkach) potrafi się brudzić.
Nie mówię, że nie można iść na skróty i walnąć ją do pralki. Efekt po takim czymś jest przypuszczam także satysfakcjonujący, ale sam nie jestem do niego przekonany. Ważne by wszystkie etapy czyszczenia wykonać bardzo dokładnie.

czyzyk

a z tego ja wiem to nie wolno mydlic mydlem bo sie membrama psuje:/

ammo

To tak delikatna warstwa\y, że nie trudno ją\je naruszyć w czasie prania.

W takim razie co tu ma tyle kosztować jak wyprać się tego normalnie po ludzku nie da? Laughing

. Lepiej kupić kurtkę z podwójnego poliestru i spokój Laughing

czyzyk

ja tam daje do pralni za 20 zl mam czysta i pachnaca i eleganckopranabo woda w tem 30 st jak to robia nie wime ale jest czysta:) problemem jest to ze mam wolfganga Gerlach na zime i kurde kupilem XL rok temu a jestem dosc szczuply ale wysoki i L miala za krotkie rekawy i teraz zdeczka mi glupio sie w niej chodzi ale wolfgang z zalorzenia i tak tlyko w gory:)

ziolek

Kiedyś na jakimś forum był szeroko rozwijany wątek o praniu membran. Większość zgadzała się za szarym mydłem. Ja to rozwiązuje w ten sposób. Co-by nie było glutów. Białego Jelenia ścieram na tartce, a następnie rozpuszczam w wodzie i mieszając tochę gotuję. Jak się zrobi papka jak rozwolnienie niemowlaka (bez glutów), wrzucam do pralki (w ilości okoleptycznej co-by za dużego pienienia nie spowodować). Potem Nikwax.
Nie wiem czy nie tracę w ten sposób jakiś parametrów, ale ze wszystkich swego czasu proponowanych sposobów ten wydaje mi się najlepszy.

Zastanawia mnie tylko co jest lepsze jeżeli chodzi o impregnację. Natrysk czy płukanie?

Agatol

stare metody najlepsze