forum.babia.pl

Pudelek

a mi ten nowy projekt przypomina Miziową w miniaturce. niby wszystko cacy, niby stylizowane, ale człowiek nie czuje się jak w górach, tylko jak w hotelu obok zakopiańskich ceprostrad

przemek p

Chyba nie było

" Długi majowy weekend to ostatnia okazja do pobytu w obecnym przeszło stuletnim budynku schroniska PTTK na Markowych Szczawinach. Po 7 maja 2007 roku rozpoczynamy przebudowę obiektu, która wymaga rozebrania w dużej części starego budynku."

Więcej:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pudelek

to ja w końcu nie wiem, czy to przebudowa czy nowa budowa... bo jeśli przebudowa i usunięcie dobudówek to może być to dobra wiadomość...

bardakon

Większość linków się już zdezaktualizowała więc wrzucam nowy z wizualizacjami schroniska uwaga uwaga: [link widoczny dla zalogowanych]

Pudelek

no ta strona też jest już nieaktualna, bo podaje dane sprzed rozbiórki. nie wiem, czy jest jakaś, która bierze pod uwagę tylko GOPRówkę

bardakon

Potrzebuję zdjęcia goprówki, jak się okazuje na forum nic nie ma, a nie mam dostępu do moich zdjęć aż do weekendu.

Dość obszerny artykuł o przebudowie schroniska: [link widoczny dla zalogowanych]

marol · 31.10.2007 r. - stan surowy zamknięty,

Dzięki Admin za linka. Po kubaturze wcale nie wygląda to na jakiegoś potwora Smile

Pudelek

zdjęcie GOPR-ówki jest na Wikipedii: [link widoczny dla zalogowanych]

można je wykorzystać w dowolny sposób zgodny z licencją, a więc za jej podaniem oraz podaniem autorstwa

bardakon

Tak zrobię.
A tu kolejny artykuł tym razem z gazety.pl już widać nieścisłość bo piszą że oddadzą go do użytku w przyszłym roku a będzie to za 2 lata ale pada wprost stwierdzenie które jeszcze się na forum nie pojawiło:

[link widoczny dla zalogowanych]

robbokasia

Jestem stały bywalcem pod Diablakiem, najczęściej zimą. Osobiście cieszę się z budowanego nowego schroniska. Stary bydynek, barak, buda, warunki paskudne. Sam zawsze nocuję pod drzewem, w namiocie, w lecie czy w zimie, nie przywykłem do wygodnego łóżka. Ale zdarzyło mi się raz spać 2 noce. Standart bardzo niski. Na pewno wiele osób odstrasza to miejsce, Diablak kojarzył im się często z walącym sie barakiem. Może wiele osób tu nie powróci, a przecież to klejnot Beskidów. Na pewno nowe schronisko przyciągnie nowych i starych turystów. Ja teraz chodzę z własnymi dziećmi, na pewno w nowym schronisku będę kiedyś z nimi nocował, w starym bym się nie odważył. Całym sercem jestem z ludzmi, który wprowadzają zmiany w Beskidach.

Pudelek

z całym szacunkiem, ale osoby, które odstraszało stare schronisko, powinny siedzieć w domu przez telewizorem, a nie wałęsać się po górach i cieszę się bardzo, że oni w Beskidy już nie powrócą. już jest dość niedaleko górski hotel - na Hali Miziowej. po co budować nowy, "który przyciągnie nowych turystów"? po to się chodzi w góry, żeby spać w komfortowych warunkach? w starym schronisko jedyne co mi przeszkadzało, to sanitariaty, choć nie były aż w tak tragicznym stanie, że nie odważyłbym się brać potencjalnych potomków do tego obiektu

i bynajmniej nie jestem całym sercem z tymi, którzy wprowadzją "zmiany" po polsku - czyli rozp.... stare i wybudować nowe. bo za niedługo się okaze, że brak kolejki na Diablak odstrasza wielu turystrów i nie powrócą oni już w Beskidy, więc w imię postępu i przyciąga nowych rzesz stonki wybudujmy wyciąg na Diablak Rolling Eyes

ammo

Z drugiej strony stary obiekt nie wytrzymałby już zbyt długo, a każdy kolejny przetrzymany sezon wiązałby się z upływem czasu z coraz większymi wydatkami na chociaż prowizoryczne utrzymywanie schoniska - jego stanu technicznego i wyposarzenia.
Moim zdaniem każda dołożona złotówka do schroniska które już nie grzeszy świeżością i ma coraz większą rzeszę sceptyków mija się z celem zwłaszcza, że równolegle jest możliwość na zaczęcie budowy nowego budynku. Co innego, gdyby nie było perspektyw i planów ale w tej sytuacji? nie widzę żadnych przeciwwskazań.
Odrębną kwestią będą konsekwencje powstania nowego schroniska. Większe zainteresowanie i jego następstwa, a więc większy ruch turystyczny oraz wyższe ceny wzamian za znacznie podwyższone standardy w stosunku do byłego lokum.
A co do wizerunku przyszłego obiektu, no cóż... nikt chyba się nie spodziewał, że na Markowych Szczwinach wznisie się bacówka typu na Rycerzowej lub góralska chata z Przegibka. To byłoby niedorzeczne. Niestety trzeba pogodzić się z faktem, że za kilkanaście\kilkadziesiąt lat w Beskidach albo będziemy gościć w progach gmachów jak na h. Miziowej albo nigdzie. Standardy siłą rzeczy podnoszą poprzeczkę we wszystkich kategoriach działalności, nie ma na to rady.
To tak jak z drogami, po co budować np. ekspresówkę z Bielska Białej do granicy ze Słowacją, skoro tak samo możnaby przeprowadzać regularne lecz bezcelowe remonty starej drogi dojazdowej przez centrum Żywca Węgierskiej Górki i Milówki... Twisted Evil

Pudelek

ammo

marol