forum.babia.pl

lala

witam,

Już odpowiadam - zmienił sie dzierżawca.
Wchodząc do schroniska zawiało złowieszczym chłodem, a po chwili dało się słyszeć "radio planeta" - umcy umcy... Schronisko puste, pewnie dlatego nie ogrzewane. W sumie temperatura adekwatna do mikroklimatu:] Obsługa dwóch młodych gości. Zamówiłem sobie rosół i piwo (w tygodniu jadłospis nie obowiązuje, jest gotowana jedna zupa - no to może uzasadnione). Chłodno. Wyszdełem porobić zdjęcia, widoczność i pogoda piękna.. (efekty w innym poście). Chodziłem sobie i słyszę dźwięk motoru, jeden z "panów" wyjechał kuadem. Usunąłem się na wszelki wypadek. Pan zwolnił popatrzył na mnie i dał czadu, tak że prawie wyleciał ze ścieżki. Przy okazji coś mu odleciało, więc po chwili zjawił się z powrotem.. i wrócił do schroniska. Muszę jednak przyznać że udało mi się zbić cenę za nocleg do 20 zł. Jednak nie mogłem pozbyć się uczucia, że jestem nieprosznym gościem. Wszystko przebiło jednak moje pytanie "ile czasu zajmuje przejście na Rycerzową?" no tak żeby coś zagadać;) Usłyszałem "oj sorki nie orientuję się.." :)
Następnego dnia doszedłem do schroniska na Rycerzowej.Ciepło i przytulnie zaraz po przekroczeniu progu. Wieczorem jakoś tak samoistnie zorganizował się wieczorek zapoznawczy. Obsługa dwóch sympatycznych ludzi rozpaliło kominek, przynieśli gitarę, zebrała się ekipa siedzieliśmy przy świecach i piwku do późnej nocy. Wielką Raczę zostawiliśmy bez komentarza. W końcu to ludzie tworzą klimat...

ps.
Schronisko W.R. odwiedzałem wiele razy lata temu. Piszę więc z tej perspektywy.

pozdrawiam

marol

Ale porażka Confused

PTTK znowu nie trafiła z dzierżawcą ale i tak niestety bywa. Byłem na W. Raczy też ładnych pare razy i wszystko było w porządku. Oby goście poczuli brak powołania i zwinęli się ze schroniska albo jeszcze lepiej poczuli w sobie powołanie Laughing

(bo niestety do gospodarowania schroniskiem trzeba je mieć).

PS. A gdzie ten drugi post? Very Happy

lala

od wschodu do zachodu

lala

a no tak zaspałem :)

resztę zdjęć z wypadu Zwardoń, Wielka Racza, Rycerzowa zamieszczam tu ->
[link widoczny dla zalogowanych]
niestety nie dotarłem granicą do celu na Babią :( Dochodząc do Rycerzowej odezawło się kolano. Następnego dnia dokuśtykałem się do Soblówki i wróciłem do domu:( spuchło mi kolano, smaruję maścią i dojadam konserwy które zostały:) Co zrobić, przynajmniej pogoda dopisała. No jeszcze tydzień urlopu został... :)

marol

Świetne foty Smile

Pogoda widze rewelka. Mała prośba daj fote nr 2 w rozdziałce przynajmniej 800x600 (a najlepiej 1024x768) będę miał na pulpit, przefajna jest. A co do kolana to się nie przejmuj mnie wygięło w poniedziałek i jeszcze dochodzę do siebie (z kolanem mam ten sam problem, felerny egzemplarz jestem - ale to ponoć właśnie kolana po górach fiksują, jak się chodzi raz na miesiąc z 20 kilowym plecakiem to tak jest Very Happy

)

damian_zawoja

przykra sprawa z tym schroniskiem....:(ale jak to juz marol napisał pogode widać miałes swietną:)tak więc dla takiej pogody to nie ważne jest schronisko.To drugie jest reewelacyjne.Pozdrawiam

lala

z przyjemnością podam link do większego gabarytu żeby się tu nie porozjeżdżało..

[link widoczny dla zalogowanych]
Pocieszyłeś mnie Marol :)
maść, sauna i basen dziś złagodziły bóle.

dzięki chłopaki :)

marol

Wielkie dzięki Smile

Kolekcja rośnie...

lala

no to jeszcze ze szlaku.. na wesoło :)
Przełęcz Graniczne (Vrescowcke)

widok na Słowację

widok na III RP

i trochę z boku :)

marol

Swego czasu na przełęczy Glinne jak nie było jeszcze przejścia był asfalt z polskiej strony metr trawki i asfalt ze słowackiej Laughing

bardakon: poprawiony link u lali a marol możesz też poprawiać posty Smile

lala

namieszałem chyba..
podaję innego linka do tej fotki

[link widoczny dla zalogowanych]

w sumie z galerii też można ściągnąć :)

[link widoczny dla zalogowanych]

pozdrawiam

przemek p

Zacna pogoda i zdjęcia.
A tej drogi na zdjęciu [link widoczny dla zalogowanych] nie było (jak rozumiem to jest droga od słowackiej strony). Nawet nie było widać, żeby coś robili jak szedłem tam pod koniec lipca.
PS. Wyleczenia kolana życzę. Smile

Dzik

Nowym dzierżawcą Raczy jest "Polskie Schroniska Turystyczne THF" bliżej nieznana mi firma. Ale firma, a nie konkretna osoba, więc klimat zależy od tego, kogo firma w danej chwili pośle na obsadę. Trafiliśmy tam z Jagodą na początku września i obsługa wydała nam się pozytywniejsza niż poprzedni dzierżawca. Na powitanie usłyszeliśmy: "Nocleg po 20zł. Nie uciekacie? Naprawdę nie uciekacie? Bo większość jak to usłyszy, zaraz idzie spać do lasu" Smile

Wrzątek dostaliśmy nawet za darmo i ogólnie u poprzedniego dzierżawcy czułem się bardziej niechciany, niż teraz. Jedynie radio rzeczywiście gra cały czas, więc śniadanie jedliśmy w towarzystwie Giertycha i Lepera ;/

lala

No hejka ,
ja na wjazd usłyszałem 23 zł udało się zbić do 20 , a to raczej przeciętna cena. Na Markowych płaciłem 19 zł a propos.. wróciłem dziś właśnie z Babiej przez Markowe. Spotkałem człowieka który przyjechał jeepem do schroniska i strasznie mnie męczyło bo gdzieś go już widziałem ?! no i zaskoczyłem :) widziałem go na Wielkiej Raczy parę dni temu. Pytam więc go ..a on , tak pamiętam pana. Okazuje się że on jest tam kierownikiem schroniska, a na Markowych jego tato :)

lala

tak Przemku droga od strony słowackiej z daleka w słońcu asfalt tak lśnił jak rzeka.. Ale jak wymowny widoczek na drażliwy temat dróg i autostrad w naszym kraju ;)

pozdrawiam