forum.babia.pl

bardakon

W zimie po południu ciemno wszędzie, nie ma warunków jeździć na rowerze. Postanowiłem biegać. Ale skoro już biegać to czemu nie obrać jakiegoś ambitnego celu? Więc obrałem: mam nadzieję przebiec maraton:) Poczytałem troszkę o tym i znalazłem plan treningowy (zresztą polecam, ciekawy tekst: [link widoczny dla zalogowanych])
Chodzi w nim o to żeby we wtorki, czwartki, soboty i niedziele biegać określony czas (zwiększający się z tygodniami). Dla początkujących jest to 5min biegu x4 z przerwami:) teraz biegnę 20min przerwa i 30 min co widać w podpisie, polecam zobaczymy co mi z tego wyjdzie:)
Dziś na polu -2 wieje i sypie ale co tam- biegnę Laughing

bardakon · Wysłany: Nie 0:17, 30 Mar 2008 Temat postu:

No i pierwszy sprawdzian jutro.

[link widoczny dla zalogowanych]

Trzymać kciuki Razz

mefistofeles · Wysłany: Nie 23:39, 30 Mar 2008 Temat postu:

gratulacje, ukończyłeś Smile

startujesz we wrześniu na "pełnym" dystansie?

bardakon · Wysłany: Pon 11:15, 31 Mar 2008 Temat postu:

Ukończone, miało być poniżej 2h (na treningu było 2:11) a udało mi się zrobić półmaraton w 1:53:55!

Startuję w pełnym, już 4V w Krakowie:)

bans · Wysłany: Pon 13:42, 31 Mar 2008 Temat postu:

bardakon · Wysłany: Pon 16:05, 31 Mar 2008 Temat postu:

No też czuję kolana;/ Szczególnie prawe, ale jeżeli podobają ci się taki imprezy to polecam bikemaratony. Taka sama atmosfera i rywalizacja a obciążenie kolan i bioder nieporównywalnie mniejsze.

mefistofeles · Wysłany: Pon 20:54, 31 Mar 2008 Temat postu:

a kto z Twojej rodziny jeszcze startował? Bo był jeszcze ktoś o Twoim nazwisku na liście.

bardakon · Wysłany: Pon 23:12, 31 Mar 2008 Temat postu:

Ojciec... i PRZEGRAŁEM z nim Very Happy

mefistofeles

bardakon

Dokładnie! Dziś pierwszy trening po półmaratonie:)

marol

bardakon

Słyszę że ktoś zaczyna biegać Smile

Polecam ten plan ( [link widoczny dla zalogowanych] - ja jestem na 4 tygodnie od końca ), odpowiednio zwiększa obciążenia i każdy w 24 tygodnie może się przygotować do maratonu. A po za tym polecam przeczytać dla samego języka, nawet sam opis może zachęcić do biegania. Autor to guru biegów w Polsce.

A treningi i postępy można sapisywać tu: [link widoczny dla zalogowanych]

tu mój kalendarz: [link widoczny dla zalogowanych]

marol

40min OWB1+p
7.29 km (6'42")
że co??? kurcze to oznaczenia obiektywów canona są prostsze Laughing

bardakon

Do planu jest słowniczek i tak OWB1 to bieg w granicach 60-80% tętna maksymalnego. Pulsometr kosztuje na allegro 30zł więc nie ma problemu. Jak by co to to jest tempo w którym można biegać i rozmawiać.
Pulsometr nie pozwala przekraczać określonego celu. Czuć zmęczenie ale sam bieg jest wtedy przyjemny. Przez kilkanaście tygodni takie truchtanie podnosi wydolność. Potem trzeba wprowadzić sie inne środki np kross czyli bieg w zróżnicowanym terenie, WB czyli wycieczka biegowa np w górach poważnych z przerwą na herbatkę w schroniskach (nie mój poziom jeszcze;) itd.
albo to +p czyli przebieżki. Biegnę OWB1 40 minut a potem 10x przebieżki 100m sprint i 100m powoli. To przygotowuje serce większego wysiłku podczas do krosu.
I po 2 miesiącach osiąga się niemożliwe i nie można uwierzyć jak mogliśmy mieć problem z przebiegnięciem 3km jak teraz 10 to minimum, a tempo w owb1 to nie 7:50 minut na kilometr tylko 6:20:)

marol

Dzisiaj pierwszy raz biegłem godzinke non stop. Wybiegłem poza harmonogram ale co tam Very Happy

Jakoś dobrze mi się biegło. W poniedziałek powrót do normy. Pulsometr by trzeba było nabyć Confused