forum.babia.pl

mefistofeles · Wysłany: Pią 16:35, 10 Mar 2006 Temat postu: Gdy skończy się zima...

...wyciągniemy rowery Smile

Jeśli nie będzie mrozu chcę to zrobic jutro, trza wiosnę zaklinać. Czyli może być pracowity dzin z szorowaniem, myciem i smarowaniem Smile

bardakon · Wysłany: Pią 17:20, 10 Mar 2006 Temat postu:

O to chodzi! Ja mam plany takie: zmieniam ramkę na taką

[link widoczny dla zalogowanych]

Oraz kupię sobie nową kierownicę zaginaną,. Rowerek mam zakonserwowany od pierwszego śniegu to nie powinienem się napracować Cool

p.s.
W mojej głowie rodzi się idea zrobienia strony o trasach rowerowych w beskidach, dołancza się ktoś? Chodzi głównie o pisanie textów, szczegóły w najbliższej przyszłości.

p.s2. Neciku nie będę miał aż do poniedziałku, chyba że pójdę do cafe

mefistofeles · Wysłany: Pią 17:27, 10 Mar 2006 Temat postu:

zmieniłem plany.

Rower już stoi w moim pokoju Smile

A jutro go smaruję Smile

mefistofeles · Wysłany: Pon 1:11, 12 Mar 2007 Temat postu:

i jak wasze wehikuły?

Umyte, nasmarowane?

Ja wczoraj spędziłem dwie godziny na pozimowym czyszczeniu, smarowaniu i walce z przerzutką tylną Very Happy

Angi · Wysłany: Pon 17:01, 12 Mar 2007 Temat postu:

W beskidach znakowałem kilka szlaków rowerowych( np: z brennej do skoczowa) Są godne polecenia. Choć bardziej preferuję jazdę na ślepo lub od czasu do czasu zerkając na mapę beskidu aby gdzieś wyjechać. Może kiedyś wyskoczymy razem na rower w beskidy? Pozdrawiam Angi

marol · Wysłany: Wto 9:52, 13 Mar 2007 Temat postu:

Ja w piątek odkurzyłem i nasmarowałem Treka, ładnie leciutko chodzi - chociaż już wiekowy co nieco Very Happy

Na góry to on się niestety nie nadaje ale na asfalt i szuter a i owszem...

mefistofeles · Wysłany: Wto 11:56, 13 Mar 2007 Temat postu:

mojemu w tym roku stuknie 10 lat Very Happy

marol · Wysłany: Wto 19:25, 13 Mar 2007 Temat postu:

Mój zmontowany A.D. 1995r. Laughing

Lakier nadaje się do wymiany ale co tam szpanersko i tak nie będzie wyglądał Very Happy

Trochę mi przednia przerzutka przelata muszę ją jeszcze troszku dostroić (firmę, która wyprodukowała tą przerzutkę zachowam dla siebie bo dostane bana Wink

- teraz jak tworzą nazwy to już ponoć pytają co to oznacza w innych językach Laughing

)

damian_zawoja · Wysłany: Wto 19:31, 13 Mar 2007 Temat postu:

heh a ja poki co nadal bede jeździł na nartach:)

octavio · Wysłany: Wto 21:41, 13 Mar 2007 Temat postu:

A ja na worku foliowym z Brony.Prędkość najzadu większa od Adama M. Very Happy

Gorzej z hamowaniem.Potem łokcie poobdzierane Sad

dzbonekw · Wysłany: Śro 21:30, 14 Mar 2007 Temat postu:

no to madre to nie było Exclamation

marol · Wysłany: Śro 22:25, 14 Mar 2007 Temat postu:

Dobrze, że korzeń nie wystawał bo kość ogonowa by tego nie wyrobiła Laughing

octavio · Wysłany: Czw 11:15, 15 Mar 2007 Temat postu:

Po ranach zostają blizny.Wiesz jak to działa na kobiety... Very Happy