marol
Odznaka Złota
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: Śro 23:04, 02 Sty 2008 Temat postu: Kamesznica, okolica i kontrabanda |
|
|
Spędziłem kilka ostatnich dni w Kamesznicy koło Milówki (a może to Milówka jest koło Kamesznicy? ).
W pierwszy dzień byliśmy na Baraniej, bezpośrednio z Kamesznicy "czarnym", do 800 mnpm sniegu mało powyżej nawet po pas bo nie przetarte. Pod szczytem poczułem się jak Gimli w Górach Mglistych przecierając szlak, bratowa o połowę lżejsza dreptała jak Legolas. Ze szczytu widoczność wprost obłędna: Jeseniky, Taterki i wiele nieznanych mi pasemek. Ze szczytu zeszliśmy na Przysłop (bufet nieczynny, sprzedawca powiedział, że wróci za 40 minut - brak słów). Dalej do Kamesznicy.
Drugi dzień: Zwardoń - Skalite. I absyntowanie z wesołą ekipą.
Trzeci dzień: zrobiłem sobie mały plenerek solo pod Baranią, pogoda bajka ale nie taka jak pierwszego dnia.
Czwarty dzień: Pojechaliśmy do Korbielowa skąd ruszyliśmy na Pilsko. Pogoda mieszana, masa narciarzy. Miziowa beznadziejna jak zawsze, jeszcze słysze ten koński tupot narciarzy. Potem absyntowanie.
Piąty dzień: Wycieczka po alkohol na Słowację, troszkę jazdy na jabłuszkach (trzeba się wprawiać przed wypadem) póżniej Sylwester i absyntowanie.
Szósty dzień: Powrót
Fotki: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|