Jacek&Ania
Wstępujący na szlaki forum
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:03, 13 Wrz 2008 Temat postu: Jacek&Ania - Wyprawa I i trochę wspomnień :) |
|
|
Cześć!
Nowi na Forum to i onieśmielenie wielkie No ale może jakoś to będzie i nam się ułoży… Trochę planów i trochę wspomnień poniżej
PLAN
Termin: 18 – 23 IX 2008 r.
Dzień pierwszy (czwartek)
6.00 – wyjazd z Warszawy (samochód). Trasa przez Suchą, bo „prawie tylko tam” Ania robi zakupy. Nie wiem czy znacie – bardzo fajny sklep na pięterku w ciągu handlowym. Jak się nazywa nie wiem, ale na górnym oknie przyklejone zdjęcie wielkiego faceta
Ok. 14.00 – przyjazd do Skawicy, samochód na parking i „niebieskim” na Krupową, na pierogi no i żurek. Pogoda praktycznie obojętna. Kiedy byliśmy miesiąc temu wyglądało to tak, że przydałyby się płetwy, ale jakoś daliśmy radę.
Ok. 18.00 – zejście, samochodzik, Zawoja do „naszych Gospodarzy” przy „Podryzowanych”. Kwiatki dla Gospodyni, piwo dla Gospodarza. Godzin wieczornych i nocnych opisywać nie będę (zdjęć też nie będzie)
Dzień drugi (piątek)
(kolejne dni z trasami wariantowane zależnie od pogody)
Trasa: Zawoja – Markowe – Babia – Sokolica (zejście lub nie) – Krowiarki – Kiczorka – Polica – Krupowa – Skawica – Zawoja (ostatnie już raczej busikiem, co by butków nie niszczyć).
Dzień trzeci (sobota)
Trasa: Zawoja – Markowe – Babia – Coś po słowackiej stronie (ale co?) – Babia – Markowe – Zawoja.
Dzień czwarty (niedziela)
Księża Polana – Pod Krzyżem – Mosorny – Zimna Dziura – Las Podbłędna - kwatera.
Dzień piąty (poniedziałek)
Co Bóg da, lub, co nam przyjdzie do głowy
Dzień szósty (wtorek)
Wyjazd
Realacje jak wrócimy – wszelkie uwagi do „planu” mile widziane
P.S. I jeszcze jedno – kiedy dałem fotki (przez ImageShack) to mi posta wywaliło i nazwało Robotem, Śmieciarzem, czy jakoś tak…. I mam pisać do Administratora. A mnie się nie chce, więc może tu przeczyta…
|
|