forum.babia.pl

mefistofeles

ze wspinanie.pl za pośrednictwem małej syrenki:

>"Dotknięcie puszki"
>
>Przypomina mi się straszna historia...
>
>Prolog lub Epilog:
>
>Jurek:We do drinking, we do drinking a lot...Kiedy spotkałem Marjana na
>Biskupiej miałem 23 lata, Marjan miał 24. Moje picie polegało na szukaniu
>nowych trunków. Kiedy pojechaliśmy na gdańskie murki wiedzieliśmy, że nikt
>wcześniej tego nie zrobił. Pewien znajomy widział tą butelkę w połowie lat
>siedemdziesiątych. Wiedzieliśmy że będzie cięzko, co innego gdyby nikt nie
>próbował. Ale próbowali. Podchodziłem do tego ambicjonalniej niż Marian.
>Byłem młody chciałem załoić świat.
>Na Kartuskiej poznaliśmy Ryszarda-pił sam. Zaproponowaliśmy mu żeby sie do
>nas przyłączył. Powiedział nam że się kompletnie na tym nie zna.
>
>Ryszard: Marjan był dla mnie mniej wymagający, dla mnie nie-alkoholika. Dużo
>ciężej było mi zrozumieć Jurka
>
>Marjan:pomyśleliśmy że Rychu może pilnować meliny kiedy my pójdziemy dalej.
>Przedpokój osiągneliśmy późnym popołudniem...

(...)
>
>
>Podczas libacji na gdańskim brętowie Jurek stracił 1/3 wagi ciała. Stare
>gity potępiły Marjana za jego zachowanie pod płotem. Jurek zawsze bronił
>Marjana mówiąc że sam by go zosatwił i spalił jego fajki.

//Przychylam sie do zyczen admina i Jahody i wycinam wiekszosc. Zosstawiam poczatek i koniec.

jahod

To jest normalnie żałosne..!! Confused

No comments

bardakon

eh nie wiem czy nie usunąć tego przedostaniego posta? nawet nie doczytałem do końca. Wydaje mi się że jakiekolwiek to ma związki z Joe, to chyba są na zbyt pijackim poziomie

mefistofeles

Przycialem

czyzyk