forum.babia.pl

bardakon

Czy szlaki turystyczne na Babią Górę zostaną zablokowane? Pracownicy Babiogórskiego Parku Narodowego obawiają się obniżek płac i zwolnień, dlatego też biorą pod uwagę możliwość protestu.

NR.: 26 z dnia: 29-06-2006 Kronika Beskidzka

Czyta więcej [link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do dyskusji!

mefistofeles

bedzie wesoło.

Na szczescie do Parku mozna tez wejsc na inne sposoby niz przez bramki Smile

bardakon

Za wszelką cenę chciałem uniknąć tu dyskusji politycznej, ale prędzej czy później "tanie państwo" bliźniaków dotknęło i nas.

Planowane cięcie płac ma związek z rządowymi projektami ograniczenia kosztów administracji państwowej

Finansowanie ministra od morza jak widać należy do ludzi gór.
My Chcemy ministra gór!
Laughing

Kwa kwa

cyrhla

Zapowiada sie ciekawa sytuacja Very Happy

Forma protestu dosyć dziwna,wszak za wejście do BgPN turyści płacą,niewiem czy takie rozwiązanie to dobry pomysł.Myśle też że do takiej sytuacji niedojdzie.A swoją drogą pomysły władzy w Polsce są coraz fajniejsze:) A może by tak Park do Słowacji?

bardakon

Protest jak protest w sumie za przejazd PKP też sie płaci a strajkują za leczenie sie płaci nawet pre-paid a też nie leczą jak nie chcą. Laughing

W sumie to mnie denerwują gónicy, ale to inna bajka.

A o co chodzi w "park do słowacji? Smile

Mają swój chyba Smile

cyrhla

Niestety na terenie Babiej Góry po stronie słowackiej parku niema ,ale przyroda jest lepiej chroniona.O ile mi sie wydaje sytuacja gospodarcza Słowacji jest lepsza zatem może obszar parku dołączyć do Słowacji Very Happy

i może wtedy byłoby lepiej Smile

bardakon

To naprawdę nie są aż takie koszty i budżetu park jakoś szczególnie nie obciąża i gospodarka wytrzyma (nie wiem czy wytrzyma ministra morza i renty w wieku 45lat dla minerów ale jak już mówie to inna bajka), szczególnie że są bilety wstępu (płacić!) i sami prowadzą działalność gospodaczą: np. sprzedają drewno.
Proponuję pomysłodawcy cięć zacząć od siebie, bo Park jak każda atrakcja powinien koniunkturę napędzać (lokalnie) a nie odwrotnie.