|
forum.babia.pl Forum Babiogórskie- Forum strony www.babia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marol
Odznaka Złota
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: Nie 15:09, 23 Kwi 2006 Temat postu: [Galeria] Wypad - sierpień 2004r. |
|
|
Odkurzyłem płytki ze starszymi fotkami
Cyl z podejścia na Diablak
Osławiona na Tym forum bacówka "Wiktoria K", jaki właściciel taki właściciel ale kwiatki przed i na schronisku sa "the best"
Bez komentarza - nie będę pisał co widać
Z podejścia od Jałowieckiej na Cyla
Ciężkie podejście, ale widok trochę ostudził moją żonę przed zabiciem mojej biednej osoby...
Również no comment...
Muzeum na Markowych...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ammo
Odznaka Srebrna
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:34, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Piękne fotki. A mógłbyś jeszcze napisać jaką trasę wtedy robiliście??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marol
Odznaka Złota
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: Pon 16:48, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jasne. Dojechaliśmy do Korbielowa, wzięliśmy nocleg i poszliśmy na Miziową (ale pogoda była niestety do bani), Pilsko dalej na Glinne i asfaltem do Korbielowa. Później czarnym wzdłuż granicy do "Wiktorii Z" tam nocleg. Następnego dnia dalej w kierunku Babiej - Głuchaczki, ominięcie Mędralowej przez Słowację i dalej na Cyla, Diablak i na dół przez Bronę do Markowych Szczawin. Na następny dzień zeszliśmy do Zawoj i na tyle niestety starczyło mi tylko urlopu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ammo
Odznaka Srebrna
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:12, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
marol napisał: | J "Wiktorii Z" tam nocleg. |
I jak wrażenia?
marol napisał: | i dalej na Cyla |
Z przeł. Jałowieckiej to jest mordercze podejście, no nie? Ja tam schodziłem 2 razy i współczułem tym których mijałem. Albo siedzieli cali purpurowi gdzieś tam na drzewie, albo pytali ile jeszcze na szczyt
marol napisał: | i na tyle niestety starczyło mi tylko urlopu |
Ale myślę że to co najlepsze w Żywieckim mimo to zaliczyliście
Co jeszcze myślisz o pomiarach czasowych na terenie Babiej, a dokładnie o drogowskazie na przeł. Jałowieckiej : pisze tam: Cyl - 2h, no chyba biegiem..., albo jeszcze na Diablaku jest napisane: Mędralowa: 2.30h, to też chyba nie małe przegięcie. Nie mówię już co właściciel Zygmóntówki napisał...
Od jego schroniska (pod Czerniawą Suchą) na szczyt Diablaka dał sobie 3 do 4h... dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marol
Odznaka Złota
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: Pon 17:59, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | I jak wrażenia? Very Happy |
Dziadek z "Wiktorii K" to temat na książkę
Jak wzięliśmy nocleg poprosił o przestrzeganie ciszy nocnej kilka chwil zbierałem szczenę z podłogi, ale co tam może mu wcześniej jakieś pary "harce" po nocach odwalały to się senior zabezpiecza. Potem Agniecha postanowiła skusić się na wafelka "Grześka", dziadek przestrzegł przed nakruszeniem w jadalni i dał jej talerzyk (sic!). Rewelka myśle, postanowiłem dalej go omijać ale dorwał mnie przed bacówką. Palę nałogowo, przez pobyt od popołudnia do nocy wypaliłem może cztery fajki, chyba tylko raz nie wyszedł na zewnątrz i nie pouczał mnie o szkodliwości palenia (troche głupio mi było - prawie 3 dychy na karku). Potem już jakoś do niego przywykłem i powiedzieć to tylko jedna doba, nie daj Bóg jak bym nocował tam tydzień. Przed ostatnią fajką zastanawiałem się czy nie podejść pod Jaworzynę ale jakoś nie byłem tak zdesperowany hihi. Na koniec wpisaliśmy się pod petycją o utworzeniu łącznika między czarnym a czerwonym granicznym i tyle... A... i jeszcze postanowił nam pomóc i pokazał jak dotrzeć do Głuchaczek na czerwony, było po deszczu ślisko jak cholera a on szedł (a raczej biegł) w gumowcach na dół. Czego jak czego ale kondycji mu nie brakuje, w jego wieku chciałbym mieć tyle pary co on hihi...
Cytat: | Ale myślę że to co najlepsze w Żywieckim mimo to zaliczyliście Smile |
A jasne na Babiej byliśmy już razem trzy razy (jak na trzy lata znajomości to chyba nieźle Muszę ją tylko zabrać dalej na Rycerzową a może nawet przy 6-7 dniach urlopu zrobić Zwardoń - Jordanów? Byłoby miło
Cytat: | Z przeł. Jałowieckiej to jest mordercze podejście, no nie? Ja tam schodziłem 2 razy i współczułem tym których mijałem. Albo siedzieli cali purpurowi gdzieś tam na drzewie, albo pytali ile jeszcze na szczyt Very Happy |
Osobiście to podejście z Jałowieckiej jakoś bardzo mi nie przeszkadza, ładny widok w kierunki Beskidu Małego i jeziorek, może faktycznie pachnie troche monotonią podejścia. Żal mi tylko Lubej (zwłaszcza z garbem na plecach) i klnę w duchu na BPN za zabieranie się przez sześć lat za remont płaju w kierunku Żywieckich Rostaji. Z garbami wchodziliśmy chyba z 3,5 godziny (z pół godziny odsapki na Sarniej Skale jeśli dobrze pamiętam).
Cytat: | Od jego schroniska (pod Czerniawą Suchą) na szczyt Diablaka dał sobie 3 do 4h... dobre Confused | Maratony uprawia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ammo
Odznaka Srebrna
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:26, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
marol napisał: | postanowił nam pomóc i pokazał jak dotrzeć do Głuchaczek na czerwony |
Jak tam byliśmy 3 lata temu to też nam tłumaczył jak dojść do czerwonego szlaku...(tyle że szliśmy z Babiej ku Pilsku). Powiedział nam że za 20 min będziemy na szczycie idąc bardzo dogodną ścieżką. Wyszło na to że szliśmy ponad 3 kwadransy i nie po żadnej ścieżce tylko borowinach, paprociach i jałowcach
marol napisał: | klnę w duchu na BPN za zabieranie się przez sześć lat za remont płaju w kierunku Żywieckich Rostaji. |
Mógłbyś opisać jak wyglądał ten odcinek, bo jeszcze tam nigdy nie szedłem. Co z tym jest nie tak?
marol napisał: | Maratony uprawia? |
Nie wiem, ale nawet biegiem by chyba nie zdąrzył... zresztą jest to perfidne rozbienie ludzi w bambuko. Z tamtąd na szczyt jest dobre 5h
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marol
Odznaka Złota
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: Pon 19:04, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mógłbyś opisać jak wyglądał ten odcinek, bo jeszcze tam nigdy nie szedłem. Co z tym jest nie tak? |
Od bodajże 2000 roku jest zamknięty z powodu osuwiska na jego szlaku. Z tego co wiem na początku nie chciano go wogóle remontować i poprostu chcieli zamknąć ten szlak, później wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy i pomyślał, że o niebo trudniej teraz dotrzeć z Miziowej na Markowe i postanowili ten płaj wyremontować. Ciekawe kiedy się to wreszcie uda, miejscami jest (mam nadzieje, że nie był) to szlak prowadzony po widokowych halach, i bardzo ładnych lasach (podobny co nieco do niebieskiego z Markowych Szczawin do Krowiarek). Ile tam jagódek było... Ups... Nie było poprzedniego zdania Na Bronie też są dobre jagódki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
any
Odznaka Brązowa
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zpodbabiej
|
Wysłany: Pon 19:09, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
marol napisał: | postanowili ten płaj wyremontować. Ciekawe kiedy się to wreszcie uda |
Jesienią rozmawiałem z parkowym, ktory stwierdził, że właściwie możnaby tam chodzić, jednak jakoś nikt nie może zdecydować o otwarciu szlaku. Boją się kolejnych osuwisk.
pozdrawiam
any
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ammo
Odznaka Srebrna
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:13, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
any napisał: | nikt nie może zdecydować o otwarciu szlaku. Boją się kolejnych osuwisk. |
Co tak naprawdę jest powodem tego że tam jest tak grząsko i ziemia nie trzyma się kupy? Może inaczej: co ma w sobie ten odcinek z osuwiskiem czego nie ma odcinek z krowiarek do schroniska?
Muszę się tam wreszcie przejść i wybadać teren. Zawsze ten szlak omijam. Idąc z Babiej w stronę Mędralowej zawsze wybierałem wariant przez Cyl
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|